poniedziałek, 20 lutego 2012

Wprowadzenie + prolog


Hej. ;) Znacie mnie zapewne z bloga losy-hoa na którym również piszę, tyle, że scenariusze do serialu House of Anubis. Na tym blogu mam zamiar pisać opowiadanie o młodej dziewczynie imieniem Mea. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Tak więc, oto prolog:

Północ. Przez stary las biegła młoda dziewczyna. Delikatne blond włosy zakrywały błękitne i mokre od łez oczy. Policzki nabierały różowawych kolorów. Biegła nie zważając na kierunek. Odwracała sie nerwowo co kilkanaście minut, oczekując, że nikogo nie zobaczy. Myliła się za każdym razem.
-Gdzie jesteś? - słyszała.
Nie odpowiedziała. Musiała uciekać dalej. Tak więc zrobiła. Dobiegła do małej, opuszczonej wioski. Jej uwagę zwrócił jakiś budynek. Schowała się za starym, opuszczonym domem. Nigdy wcześniej go nie widziała, przez co była przestraszona. Wiedziała jednak, że to jej ostatnia szansa.
-Teraz.. albo nigdy. - powiedziała do siebie.
Kiedy pomyślała, że nikt jej nie znajdzie - ujrzała wybite okno. Weszła do pomieszczenia, starając się nie okaleczyć. Na półkach stały stare, zakurzone książki. Na stole stała szklanka po wypitej kawie. Kanapa, była prawie niewidoczna, przez panującą ciemność. Uwagę dziewczyny przykuły jedynie drzwi. Doszła do nich i je dotknęła. Poczuła coś, jakby ktoś chciał jej coś przez dotyk przekazać, coś ważnego, ale było to niemożliwe. Zaczęła w nie uderzać i kopać. Nadal bez efektu. Stracona odwróciła się z nadzieją na odejście. Zobaczyła przed sobą cień mężczyzny.
-Witaj. - powiedział, przybliżając się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz